Zawsze zastanawialem sie jak mozna byc takim glupkiem zeby spoznic sie na samolot. No to teraz juz wiemy :-) W Christchurch jakos sie zagapilismy i nie zdazylismy nadac bagazu, wiec ostatecznie nie wpuscili nas na poklad. Kilk godzin nerwow, i ostatecznie udalo sie przebookowac bilety n nastepny dzien - z darmowa noca na lotnisku. Lecimy do Kuala Lumpur.
|
To juz jest koniec... |
|
Darmowy nocleg w ChCh |
Na Polnocnej Polkuli okazalo sie, ze jest duzo cieplej niz bylo na poludniowej :-) W Kuala Lumpur tlok ze malo i powoli zaczyna sie egzotycznie. W Chinatown skwar gwar 1000 motorkow, jadlodajni z egoztycznymi potrawami i taaaakie tanie w porownaniu z Koncem Swiata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz