Czemu akurat tutaj?

Pomysł na bliżej niesprecyzowany wyjazd ciągnął się za nami już od dłuższego czasu. Pytanie tylko było gdzie - może na Wyspy? Nie ma to jednak jak porada kolegi :-) Podczas pewnego pięknego wieczoru na Polanie Podokólne nad Białką, podczas Pucharu Prezesa, rozmawialiśmy o tym z Titkiem. Gdy usłyszał że myślimy o wyjeździe do UK, powiedział tylko: "Zgłupieliście? Jedźcie w jakieś ciekawsze miejsce, a nie tam gdzie wszyscy. Ja bym na waszym miejscu pojechał na Koniec Świata". No i się stało :-)

Ruszył blog

Pomysły na bloga ciągnęły się już od dłuższego czasu, ale jakoś nie mogliśmy się za to zebrać. Dopiero po mailu od Ani i Wojtka postanowiliśmy coś z tym zrobić. Tak więc zaczynamy :-)

W sieci są dziesiątki (jeśli nie setki) poradników dotyczących Końca Świata. Ten blog ma być raczej relacją z naszego wyjazdu, a nie poradnikiem dla osób chcących tu przyjechać. Czasem jednak mogą się pojawić jakieś informacje praktyczne, choć pewnie nie za dużo.

Zaczynamy pisać z pewnym opóźnieniem (po 4 miesiącach), więc dopiero za pewien czas uda nam się dotrzeć do aktualnych wydarzeń...

Miłej lektury!