sobota, 12 września 2015

Wakacyjnie w Toskanii - Cinque Torre i Marina di Piza

No dobra, wracamy do pisania bloga. Z myślą o naszych wiernych czytelnikach postaramy się wkrótce pouzupełniać ostatnich kilka miesięcy :-))

Do Zurychu przyszła jesień - zresztą tak jak pewnie wszędzie na tej szerokości geograficznej. Gdzie można jeszcze załapać trochę słońca? Oczywiście w słonecznej Italii!

Wybór padł na Toskanię. Trochę plaży i troszkę zwiedzania okolicznych miasteczek.

Zaczęliśmy trochę wcześniej na północ, od Cinque Torre - malowniczych, kolorowych miasteczek w Ligurii nad brzegiem Morza Śródziemnego. Głównie plączemy się po miasteczku Monarola, i podjeżdżamy na chwilę pociągiem do Riomaggiore. Monarola jest zdecydowanie mniejsza i mniej oblężona przez turystów.











Na wieczór lądujemy na plaży w Marina di Piza. Generalnie plaża jest mocno "industrialna" (wszędzie falochrony i prywatne plaże), więc raczej będziemy tu tymczasowo. Jutro chcemy jechać dalej na południe.







2 komentarze:

  1. Co za czarne paskudztwo wciskacie dziecku zamiast kupić frytki albo tiramisu?

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie to się okazało nie najlepsze, ale fast-food w postaci góry owoców morza smażonych na głębokim oleju był pycha (niestety zdjęcia nie mamy).

    OdpowiedzUsuń