Pogoda wspaniała, wody prawie nie ma... Po wczorajszej mżawce jedziemy zobaczyć na Górne Kakapotahi - jedna z rzeczek z "górnej półki" :-) Okazuje się, że wody jest dość mało, ale ciągle wystarcza. Wystarczyło na dwa spłynięcia...
 |
| Wąsssko - entry drop |
 |
| Postman |
 |
| Airmail |
 |
| Byle nie w lewo! |
Po południu jedziemy łowić ryby na Morzu Tasmana i poserfować po falach, które były dość spore. Zamiast zarzucać wędkę - wypływamy kajakiem z żyłką kawałek w morze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz