Wielkanoc to dłuższy weekend, więc oczywiście czas na dłuższe wycieczki. Na początek Kaituna (fotek brak :(, i zwiedzanie wulkanicznych rejonów w Rotorua, a dalej Bay of Plenty i nauka serfowania na falach. W informacji powiedzieli nam że na East Cape (tam jeszcze nie byliśmy) będzie ładna pogoda, więc pojechaliśmy dalej. Zaczęło padać jak minęliśmy granicę BoP/East Cape, a przestało gdy dojechaliśmy na Hawkes Bay :-)
|
Opos przy Okere Falls |
|
Rotorua - wejście do Te Puia |
|
Szkoła |
|
Wulkaniczne błota |
|
Te Puia |
|
"Cultural Experience" |
|
Czekając na wybuch |
|
I doczekaliśmy się :-) - Tu Puia w całej okazałości |
|
Tuaranga - widok na Bay of Plenty |
|
Tuaranga - serf o zachodzie słońca |
|
Śniadanie z wędkarzami - wielkanocny poranek |
|
Lunch na Lottin Point |
Z East Cape zdjęć brak - lało tak, że strach było wyciągać aparat. Na drodze co kilka kilometrów osuwiska (bo lało od tygodnia), ale całe szczęście wszystko przejezdne (często jeden pas) - całe szczęście, bo przez całe wybrzeże idzie tylko jedna droga...
Na Ocean Beach fale "trochę" nas przerosły - po chwili daliśmy sobie spokój z kajakami i przerzuciliśmy się na "body surfing"...
|
Hawkes Bay - Ocean Beach |
Wygląda na to, że to już ostatnia objazdowa wycieczka naszym samochodem... Za tydzień pakowanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz