To nasza pierwsza wycieczka z
Wellington Tramping and Mountaineering Club - na początek wycieczka z grupy "łatwych". Trasa wydawała się banalna - podejście do chatki przez szczyt na wysokości ok. 1100 m. n.p.m. Nie wzięlismy tylko pod uwagę, że na takich trasach WTMC nie chodzi po szlakach, tylko ćwiczy poruszanie się poza trasą :-) Tak więc przez jakieś 6-7 h brodziliśmy w strumieniu, a potem przedzieraliśmy się przez Leatherwood (ostatnie kilkadziesiąt metrów przed szczytem).
|
Zaczyna się robić stromo... |
|
...i stromiej... |
|
Endemiczny robak (wielkości myszy) |
|
Wrong way |
|
Końcówka przez Leatherwood... |
|
...i wyjście na szlak |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz