Co kilka miesięcy na
Tongariro puszczana jest woda z elektrowni (cała rzeka jest zaporowana i wykorzystywana w gigantycznym projekcie elektrowni wodnych). Jako że odcinek Access 10 jest mało ciekawy, plan był na Huka Falls, niestety zapora puszczająca wodę na tym odcinku wybiła nam to z głowy (przez cały weekend szło 100-150 kubików, trochę dużo jak na pierwsze spłynięcie :-)
Tak więc sobotę spędzilismy na odcinku Access 10 (z obowiązkową wieczorną wizytą na gorących źródłach), a niedzielę na dużo ciekawszych Access 14 i 13.
W poniedziałek urocza, łatwa rzeczka Waihohonu, z ciekawą rozgrzewką na Ohinepango Stream (szkoda że tylko 300 m).
|
Ohinepango Stream |
|
Ohinepango Stream - końcówka |
|
Waihohonu |
Didymo
Didymo to jakiś amerykański glon, sprowadzony (chyba przypadkiem) na Koniec Świata w okolicach 2004 roku (a przynajmniej wtedy go zauważono). Od tego czasu zaczął on opanowywać coraz więcej rzek - teraz jest obecny w większości rzek na Południowej Wyspie; na Północnej jeszcze go nie odnotowano, ale wszyscy uważają że to tylko kwestia czasu. Niesamowite jest tempo, w jakim Didymo przenosi się pomiędzy rzekami i "zaraża" całe rejony. Niestety pomagają mu w tym zarówno podróżnicy, wędkarze, jak i kajakarze.
Aby skutecznie chronić się przed Didymo (czyt.: spowolnić proces przenoszenia go na pozostałe rzeki), należy wszystkie rzeczy, które miały styczność z wodą z rzeki wyprać w detergencie a następnie dobrze wysuszyć przez co najmniej 48 godzin. Wydaje się że proste, ale kto myśli o praniu wszystkich rzeczy po przepłynięciu rzeki (i umyciu kajaka)?
Jako że woda na Tongariro jest puszczana z elektrowni specjalnie dla kajakarzy (których zjeżdża się tu cała masa), na początku odcinka pojawiła się pani z
Department of Conservation (DoC) przepytująca wszystkich gdzie ostatnio pływali, czy wyczyścili sprzęt, i rozdająca pojemniki z detergentem, gdyby ktoś czasem zapomniał.
|
Didymo. Check, Clean, Dry. |
Najsmutniesze jest to, że tak naprawdę każdy zdaje sobie sprawę, że jest to walka z wiatrakami - patrząc na to, że Didymo w ciągu 8 lat potrafiło opanować praktycznie całą Wyspę Południową, z pewnością wkrótce pojawi się i na Północnej. Niestety ciągle nie wynaleziono skutecznej walki - pozostaje tylko prewencja.